Porządki.

Podobieństwo między kotem a kobietą w pewnej kwestii jest ogromne. Kobieta patrząc w szafę pełną ciuchów – nie ma się w co ubrać. Kot patrzący w pudełko pełne zabawek również kręci nosem – nie ma się czym bawić.

Zasmucona kocimi grymasami postanowiłam zrobić porządek w kocim pudełku pełnym rozmaitości. Nie wyjmowałam myszek spod kanapy, nie wyciągałam piłeczek i kulek spod mebli. Przedstawione więc niżej wyliczenia są zapewne znacznie zaniżone.

Cóż znalazłam?

  • 15 myszek,
  • 8 kulek/piłeczek,
  • 3 kaczki maskotki (tak się kiedyś Kiciuś nimi bawił),
  • 1 miś maskotka,
  • 7 patyków z piórkami (niewidoczne na zdjęciu),
  • 2 lasery (tak tak, to ten pistolet, broń Boże nie strzelamy do kota),
  • wstążki, sznurki i sznurówki.

I czy ktoś mi powie, że ten kot naprawdę nie ma się czym bawić?

Porządki.

Komentarze: 2

  1. Dominika i Shanks 28 października, 2014 at 07:22 Reply

    Skąd ja to znam… u nas też pudło pełne rozmaitości, a drugie tyle bym wygrzebała spod łóżka, zza szafek…

    A Shanks za najlepszą zabawkę i tak uważa zmięty papierek!

    Swoją drogą – jakieś 80% zabawek Shanks dostał od… moich znajomych! Większość z nich jest jeszcze nie śmigana, bo wystarczają mu te, co ma na wierzchu. Czy i u Was jest tak, że jak gość w dom, to ma w zanadrzu drobiazg dla kota? :)

    Pozdrawiamy,
    Dominika i Shanks!

    • kocie-smaki 28 października, 2014 at 09:12 Reply

      Oczywiście zawsze najlepsze zabawki to te domowe i przypadkowe, sklepowe myszki jak widać zupełnie nie cieszą się popularnością ;) Prezenty dla kota również znamy – muszka jest właśnie jednym z takich podarków. Pozdrawiamy :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *