Szybkie i bezproblemowe. A naprawdę pyszne! Doskonałe jako przekąska na wszelkiego rodzaju imprezy, ale także jako kolacja lub po prostu – coś na ząb. Smaczne same w sobie, choć nie wzgardzą czosnkowym dipem, tzatzikami czy filiżanką dobrze doprawionego czerwonego barszczyku.
Nie jest to być może odkrycie Ameryki, bo smakołyków z ciasta francuskiego w domowych zaciszach nie brakuje. Doskonałe są wypieki na słodko – trójkąty z dżemem, tarta z jabłkami czy małe paczuszki z rozpływającą się w ustach czekoladą. Na słono królują paczuszki ze szpinakiem, słynne świnki w kocykach czy domowe paluchy z sezamem, serem i rozmaitymi przyprawami. Pomysłów nie brakuje.
Polecam Wam wypróbować te domowe paszteciki – bez wyrabiania ciasta. Doskonałe na zimno, a także po odgrzaniu w piekarniku. Posypane czarnuszką lub sezamem nabierają całkiem szykownego wyglądu :)
Paszteciki z ciasta francuskiego z mięsem mielonym. (duża porcja)
- 2 opakowania ciasta francuskiego,
- 500 g mięsa mielonego z indyka (lub innego),
- 1 kajzerka + mleko do namaczania (ok. 80-100 ml),
- 2 jajka,
- 1 łyżka musztardy,
- 1,5 łyżki sosu worcestershire,
- przyprawy: sól, pieprz, majeranek.
Dodatkowo: czarnuszka i sezam do posypania.
Kajzerkę namaczamy w ciepłym mleku, aż wchłonie płyn. Dodajemy do mięsa i dokładnie mieszamy wraz z 1 jajkiem, musztardą, sosem worcestershire i przyprawami.
Rozwijamy arkusz ciasta francuskiego i wzdłuż dłuższego boku układamy długi pasek masy mięsnej. Zawijamy rulon, dociskamy i odkrawamy. Tak przygotowany rulonik z ciastem kroimy nożem na szerokość ok. 3-4 cm, w zależności jak duże paszteciki chcemy otrzymać. W ten sposób przygotowujemy kolejne ruloniki. Z jednego płata ciasta francuskiego wychodzą 3-4 roladki.
Paszteciki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy sezamem bądź czarnuszką. Pieczemy w 210 st przez ok. 20-25 minut, aż do zrumienienia.
Smacznego!
Tagi: ciasto francuskie, mięsne, obiadowo, przekąski, wypieki
Fajny pomysł, zawijałam w ciasto francuskie już różne rzeczy (moje ulubiony farsz to suszone pomidory, kapary, czarne i zielone oliwki i czosnek), ale takich mięsnych pasztecików nigdy nie robiła. Akurat szukam inspiracji na jakieś przekąski imprezowe więc chyba coś podobnego przygotuję :)
Przepis jest o tyle wygodny, ze przygotowujemy je z surowego mięsa mielonego – w innych przepisach na paszteciki używa sie ugotowanego wcześniej mięsa, które należy zmielić. Tutaj jest naprawdę bezproblemowo :) a i suszone pomidory czy inne dodatki do mięsa też się świetnie sprawdzą. Pozdrawiam :)
Całym sercem jestem za takimi pasztecikami!
Zdjęcia piękne, paszteciki kuszące :) Na pewno skorzystam z przepisu.