Chleb bezglutenowy na mące gryczanej. Nowość w naszej kuchni.
Żeby była jasność – nie mam nic do glutenu. Nie ulegam modzie czy presji na bycie super-fit glutenfree. Na szczęście nie muszę wyeliminować z diety drożdżowych bułek, pszennego chleba czy innych, pysznych produktów zakazanych w tym temacie. Na szczęście, bo nie wyobrażam sobie życia bez ciasta drożdżowego od czasu do czasu, chałki z masłem i miodem czy pajdy wiejskiego chleba.
Chleb gryczany upiekłam z ciekawości smaku. Delikwent bez glutenu, z mąką jaglaną i na dodatek ziemniaczaną wypadł zupełnie dobrze. Nie jest to chleb zwyczajny, nie oszukujmy się. Smak gryki jest mocno wyczuwalny, ale nie nachalny. Dobrze komponuje się z wyraźnymi w smaku dodatkami, całkiem dobrze też w wersji na słodko np. z twarogiem i miodem. Na plus chrupiąca skórka! Najlepszy na świeżo i następnego dnia. Minus za mrożenie – po rozmrożeniu kruszy się niestety (ach ten spajający całość gluten!).
Chleb gryczany bezglutenowy.
- 500 g mąki gryczanej,
- 1/2 szklanki mąki jaglanej,
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej,
- 7 g suchych drożdży,
- 2 łyżeczki soli,
- 625 ml ciepłej wody,
- 1 łyżka miodu,
- opcjonalnie: kilka lyzecek sezamu, czarnuszki bądź innych nasion.
Wszystkie suche składniki dokładnie mieszamy w misce. Dodajemy ciepłą wodę z miodem. Mieszamy całość dokładnie, aż do połączenia składników. Keksowkę smarujemy masłem i wlewamy w nią masę chlebową. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrastania na ok. pół godziny.
Po tym czasie wstawiamy chleb do piekarnika rozgrzanego do 200 st C i pieczemy 10 minut. Po 10 minutach wyjmujemy, smarujemy wierzch olejem (np. rzepakowym) i pieczemy 20 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 150 st C i dopieka y chleb przez 10 minut. Upieczony chleb wyjmujemy z formy i studzimy na kratce.
Smacznego!
Tagi: bezglutenowe, chleb, wypieki
Dodaj komentarz